sobota, 3 maja 2014

My nie lubimy czekać

Polacy to jednak niecierpliwy naród. Jeśli czegoś chcemy musimy to dostać natychmiast. W przeciwnym razie jesteśmy agresywni, łatwo można wyprowadzić nas z równowagi.

A wszystko to może wydarzyć się podczas jednego, zwykłego i krótkiego dnia...

Już od samego rana zaczyna się wyścig:
Jeśli mamy rodzeństwo (czyt. siostrę...lub brata, który lubi się stroić ;) musimy wstać prędzej, żeby zdążyć zabarykadować się w łazience, która jest zazwyczaj oblegana. Jak to dziewczyny, potrzebują co najmniej pół godziny, żeby się przygotować, wymalować i tak dalej... A przecież my nie lubimy czekać!

Najprostszym przykładem tego może być sytuacja, w której... piszemy do kogoś na facebooku. Osoba, która otrzymała naszą wiadomość odczytuje ją, ale przez dłuższy czas nie odpisuje. Nadawca wiadomości zaczyna się denerwować twierdząc, że odbiorca najzwyczajniej w świecie go zlewa, ale nie przyjdzie mu do głowy to, że tamten może coś w tym momencie robić, może nie wie co odpisać, albo ktoś go zawołał i musiał gdzieś pójść. Często po tym zaczynają się wyzwiska w stronę odbiorcy.


Kolejny przykład, tym razem taki, który wszyscy doskonale rozumiemy. Stoimy sobie w kolejce znanej sieci sklepów o nazwie "Biedronka". Zazwyczaj kolejki kończą się tam, gdzie zaczynają się półki z produktami, czyli dość daleko a otwarte są...2 kasy. Podczas pobytu w szkole zgłodnieliśmy, więc przyszliśmy w czasie długiej przerwy pomiędzy lekcjami, żeby kupić sobie np. jakąś bułkę. Biegniemy do najkrótszej kolejki, bo wiadomo - przerwy nie trwają wiecznie, a na lekcje spóźnić się nie chcemy. ALE OCZYWIŚCIE babcia, która zauważy, że tak bardzo nam się spieszy postanawia pokrzyżować nam plany i szybko zajmuje nasze miejsce. Zaczyna w żółwim tempie przekładać produkty z wózka na taśmę. Często bywa też tak, że coś jej się odmieni, albo czegoś zapomni i albo idzie wymienić jogurt, bo wybrała zły smak, albo szuka przez 5 minut ulubionej karmy swojego kotka...podczas gdy ludzie w kolejce czekają. I nie wpadnie na pomysł, że mogłaby przepuścić osobę, która ma tylko jedną głupią bułkę z dłoni!


Po lekcjach czy pracy czekamy na autobus. Kiedy ten w końcu nadjedzie ustawia się kolejka. Osoby, które chcą wyjść często nie mają nawet jak wyjść, bo ludzie już obstawili wyjścia i ani myślą kogoś przepuścić. Nie żeby mi coś strasznie przeszkadzało, bo zazwyczaj wchodzę ostatnia, ale przypatrując się tak ludziom, którym tak bardzo śpieszy się do domu i którzy jak na wyścigach biegną, przepychają się, żeby jak najprędzej znaleźć się w autobusie, nie zwracając uwagi na osoby starsze, które powinno się przepuszczać, tym bardziej, że tym autobusem nie jedzie wcale dużo osób i każdy z pasażerów znajdzie sobie miejsce siedzące. Na siedzeniach obok będzie miejsce nawet na zmęczone torby z zakupami.


Jadąc przez duże miasto,  nie mamy czasu na to, żeby spożyć w spokoju posiłek, dlatego rezygnujemy z restauracji, w których musimy czekać na jego wydanie i wybieramy np. McDrive w którym miła pani z okienka poda nam to, czego chcemy w ekspresowym czasie. Dzięki temu jemy podczas jazdy i zaoszczędzamy czas...ale niestety nie zdrowie. Kolejny przykład na to, że my NIE LUBIMY CZEKAĆ.


Chcąc pograć w swoją ulubioną grę nie możemy znieść myśli, że wszystkie serwery są przepełnione i nie ma tam dla nas miejsca, więc klikamy niecierpliwie 50 razy na minutę przycisk "dołącz" czekając na cud, że wreszcie ktoś wyjdzie i ustąpi nam swoje miejsce.


Takich przykładów jest naprawdę sporo, ale wybrałam tylko kilka z nich, żeby pokazać jak bardzo pędzimy w swoim życiu i nie mamy czasu nawet na to, żeby głębiej zastanowić się nad tym, co dzieje się wokół nas. A warto. Naprawdę warto. :)

3 komentarze:

  1. i znalazło sie nawet miejsce na csa jesli sie nie myle, haha :D
    Bardzo fajne wpisy oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na csa zawsze znajdzie się miejsce, nawet przy takim temacie! Bardzo dziękuję. ;)

      Usuń
  2. Coś w tym jest... No dobra, nawet nie coś, tylko to prawda... Ogarnia mnie szał macicy kiedy taki jeden osobnik nie odpisuje powyżej 15 minut, a nie jest to winą a) kiepskiego zasięgu b) informacji, że wychodzi c) niedzielą i godziną 13:30-14:00 (pora obiadu u owego osobnika).. Stanowczo brakuje nam cierpliwości... Chociaż.. Myślę, że to wina czasów w jakich żyjemy i tempa jakie nam narzucają.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Nervena Blog, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena