piątek, 22 sierpnia 2014

Okiem grającej dziewczyny - Tomb Raider (2013)





 -Jak pani spędzi wakacje?
- Będę graua w grę.
- A jaką?
- TOMB RAIDER!

 Myślę, że recenzja tej gry będzie dość krótka. Jak już większość wie, a przynajmniej kojarzy w każdej części Tomb Raidera wcielamy się w coraz to bardziej udoskonalaną oraz niepowstrzymaną Larę Croft.

W poprzednie części nie grałam, więc nie potrafię się na ich temat wypowiedzieć. Jedyna moja wcześniejsza styczność z tą grą przed wersją z 2013 r. to jedna z pierwszych, być może nawet pierwsza na PlayStation - kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką. ;)


źródło: teusje.wordpress.com

Akcja Tomb Raidera (2013) rozpoczyna się w momencie rozbicia się statku z podróżującymi archeologami, w tym z naszą główną bohaterką Larą niedaleko Japonii. Rozbitkowie próbują przetrwać na pełnej tajemnic wyspie i ostatecznie się z niej wydostać. Oczywiście podczas rozgrywki, przez większość czasu musimy podróżować w pojedynkę.

Co mnie zaskoczyło?
- Niestety zaskoczyła mnie monotonia jaka tam panuje. Niby każde otoczenie jest inne i w każdym miejscu dzieje się coś innego, ale i tak coś sprawia, że gra szybko się nudzi, pomimo ciekawej fabuły.
Co śmieszne, nawet ta monotonia wciąga i gra przez to staje się strasznym pochłaniaczem czasu!

- Dużo walki, co jest plusem, chociaż...tu było aż za dużo walki. Przez niektóre miejsca nie dało się po prostu przejść bez wczytywania gry co najmniej z 5 razy.

- Sporo dodatkowych "bonusów" i możliwości zebrania doświadczenia dzięki zestrzeleniu totemów, spaleniu flag itd. Jak najbardziej na +.

- Ciekawe ulepszenia broni i umiejętności, które przydawały się w grze.

- Za dużo papierów, geoskrzynek...wszystko chciałoby się zebrać a jednocześnie nie do każdego miejsca był dostęp. (może i był, ale gdzieś ukryty, w każdym razie ciężko było go odnaleźć). Pod koniec gry jest się tak znudzonym, że nie chce się do tego wracać.

- Dzięki zapiskom/notatkom poznajesz całą fascynującą i ciekawą historię i wczuwasz się w to wszystko co dzieje się w grze.

- Zapisy gry...automatyczne lub w obozach. Nadpisywanie stanów gry przez co (i przez moją niewiedzę) miałam mały problem na 40%ach i musiałam przechodzić wszystko od początku.

- Grobowce coś takie słabo zaopatrzone! :D



Jeszcze nigdy nie spędziłam tyle czasu na walce z wilkiem i jakimkolwiek bossem. Szczególnie jeśli chodziło o dobijanie - na początku ciężko się domyślić jak to zrobić, a wystarczy sekunda nieuwagi i trzeba zaczynać od początku.

Co do grafiki nie mam zastrzeżeń, krajobrazy są bardzo ładne, Lara przepiękna.

Grywalność 7/10


*to tylko moja opinia. Jeśli ktoś odniósł inne wrażenia związane z tą grą i pragnie wyrazić swoją opinię, zapraszam do wyrażenia jej w komentarzu poniżej*

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Nervena Blog, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena