poniedziałek, 26 maja 2014

Okiem grającej dziewczyny - Counter Strike


Nie wiem dokładnie ile czasu spędziłam na grze w tak zwanego CSa. Nie wiem, ile lat można by wyciąć z mojego życiorysu, gdyby tak zliczyć te wszystkie dni i miesiące, kiedy siedziałam przed monitorem i wcielałam się a to w rolę terrorysty, którego celem było podłożenie paki (bomby) lub niedopuszczenie do uwolnienia zakładników (tak, mówię o tych śmiesznie poruszających się hostagach w pomarańczowych ubrankach lub w hipsterowskich okularach) przez antyterrorystów w których rolę też nie raz się wcielałam. Oni zaś odważni, uzbrojeni, pilnują porządku i czuwają, żeby spać mógł ktoś!

Wspomnienia mam różne - jedne ciekawe i miłe a drugie...niekoniecznie. Miałam styczność z różnymi typami graczy, także już przywykłam i staram się nie denerwować i nie krzyczeć przez mikrofon, kiedy jakiś noobek (może newbie brzmi lepiej? w końcu każdy kiedyś nim był!) wbija mi pod celownik, a później ma pretensje, że zabrałam mu jego jakże cenne 15 hp!

Z kilkoma ludźmi, którzy przez swoją uprzejmość lub głupotę wyryli mi się w pamięci do dzisiaj mam kontakt, co równa się z tym, że prawdą jest powiedzenie "gry łączą ludzi".

"KAROLINA A MOŻE JANUSZ?"

Przezabawne pytanie skierowane w moją stronę na jednym z serwerów. Konkretniej to chyba nawet nie było pytanie, tylko stwierdzenie, a to oznacza, że... jestem chłopcem (?)
Byłam już wszystkimi (oczywiście przedstawicielami płci przeciwnej) Karolem, Januszem, Piotrkiem, Kamilem, Wojciechem i Andrzejem, tylko nie Karoliną! Czy tak trudno uwierzyć, że niektóre dziewczyny też grają w gry i często robią to nawet lepiej niż mężczyźni?
Oczywiście, Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli mogli mnie lepiej poznać i upewnić się tylko w swoim przekonaniu, że jednak nie jestem żadnym Wojtkiem.
Wszystko byłoby bardzo proste, gdyby nie to, że ludzie chcą potwierdzenia, że jednak jesteś kimś za kogo się podajesz, a kiedy już to potwierdzenie dostają (np. w postaci przemówienia przez mikro) stwierdzają, że jesteś jednak dzieckiem (oczywiście chłopcem) przed mutacją. GDZIE LOGIKA?! :D
Może to dlatego, że często chłopcy podają się za dziewczyny i grają pod damskimi nickami, przez to inni gracze tracą zaufanie. Tylko nie wiem po co.. W takim razie ja, skoro nie mogę podawać się za dziewczynę którą jestem, to na serio mam wszystkim mówić, że jestem Karolem? Hmm...

Poniżej przedstawiam filmik dotyczący tego "problemu":

WYNOŚ SIĘ, GRASZ NA CZITACH!


Ile razy byłam wyrzucana z serwera za domniemane "pomoce" w grze? Na peewno sporo. Ludzie, którzy faktycznie oszukują spokojnie mogą robić to nadal, bo zacni admini zwracają głównie uwagę na graczy grających w 100%ach czysto.
Była też jedna ciekawa sytuacja, kiedy zabiłam admina kilka rund pod rząd, a ten mnie zbanował, bo zajęłam jego miejsce na liście top10. No bo jak to, dziewczyna może grać lepiej od admina? NIE, BAN FOREVER kimkolwiek jesteś. O kulturze takich osób już w ogóle nie wspomnę. ;)
Banowanie bez konkretnego uzasadnienia też nie jest w porządku. Mogłam odwołać się na forum, ale stwierdziłam, że szkoda zachodu i lepiej znaleźć serwer, na którym ludzie potraktują mnie jak normalnego gracza, a nie jak jakiś wybryk natury do tego grający na cheatach.


WYJDZIESZ ZA MNIE?


Czyli bardzo znane i powszechne propozycje matrymonialne i komplementy rodem wziętę z podsłyszanej rozmowy w supermarkecie. Grające dziewczyny często zostają zasypywane komplementami i przychylnymi opiniami nawet na temat ich wyglądu (nie wiem po czym to stwierdzają, ale musi coś w tym być). Niektóre propozycje mają ukryty sens, nie są wypowiedziane wprost, ale zdarzają się też tacy śmiałkowie, którzy potrafią z pełną powagą powiedzieć Ci, że "chcą się z Tobą ru**ać". Dzisiaj na przykład otrzymałam propozycję "nie do odrzucenia", która brzmiała tak: Karolina, wypier***** do kuchni, bo chce mi się pić! Przynajmniej nie zostałam kolejny raz wzięta za Karola, chociaż jeden plus w tym całym zajściu. ;)

CS 1.6 czy CS GO?

 Oba. Na początku nie mogłam się przekonać do GO, jednak po pewnym czasie gry, jak to bywa w przypadku zmiany przyzwyczajeń spodobał mi się i chyba już go nie opuszczę. I tak uważam, że 1.6 jest nieśmiertelny i nic go nie zastąpi, a gracze zawsze będą do niego wracać, ale warto też otworzyć się na coś nowego (ej, Karola, ale CS GO nie jest już wcale taki nowy! UPS, to ja gram tam od niedawna i dlatego dla mnie jest to coś nowego :D). Ciężko jest stwierdzić który jest lepszy ponieważ na każdym z nich spotkało mnie coś miłego i niezapomnianego, także mam mały sentyment... ;) Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia oraz indywidualnych wymagań i potrzeb gracza: dla jednych ważna jest dobra grafika, dla innych wystarczą piksele w Minecrafcie - kto co woli.

http://polygamia.pl
czy ta pani celowo gra tak blisko kuchni? :)
Na koniec żeby trochę rozluźnić atmosferę chciałabym opisać TYPY GRACZY, które wyróżniam, a raczej, które wpadły mi do głowy w momencie pisania tego posta. Wyróżniam 14 typów graczy w stosunku do grających dziewczyn (ale nie tylko):
1. Śmieszek, który ciągle stara się rozbawić płeć przeciwną swoimi nietuzinkowymi żarcikami i tekstami.
2. Gbur, który, kiedy o coś się go spytasz odburkuje jakby chciał Cię ugryźć (lepiej nie wchodzić w dyskusję, chyba, że chcesz się nieźle pośmiać z jego testów skierowanych w Twoją stronę...no i jeśli nie przejmujesz się opinią innych)
3. Podrywacz ninja lub zauroczony romantico: potrafi pisać Ci co rundę jak bardzo podoba mu się Twoja gra, jara się każdym Twoim zabiciem, jest mu smutno, kiedy giniesz, a jeśli go zabijesz, to za każdym razem SPECJALNIE pisze do Ciebie cokolwiek, żeby tylko zagaić ;) kiedy zginie jako pierwszy patrzy jak grasz, kontroluje każdy Twój ruch i stara się podpowiadać
4. Typowy prostak, który wprowadza w błąd, składa niemoralne propozycje, wygania do garów i naśmiewa się z innych oraz krzyczy przez mikrofon lub pisze na czacie, żeby zacząć grać bez myszki lub bez monitora.
Słynne powiedzenie gracza prostaka? GRAJ NA STRZAŁKACH! ;D
5. Zbieracz (nie, nie chodzi mi wcale o zbieracza ryżu pod wodzą Ryżowego Księcia z Gothicowego Nowego Obozu) znajomych: zaprasza do znajomych wszystkich ludzi znajdujących się na serwerze w tym samym momencie co on. Połowa z nich go przyjmie i wtedy cieszy się miliardową liczbą nieznajomych, niestety tylko...liczbą. ;)
6. Żebrak - co rundę płacze, że nie stać go na jego ulubioną broń i przez to nie może nic ugrać, więc prosi każdego, żeby kupił mu tą wymarzoną giwerę za własną gotówkę.
7. Urodzony artysta - śpiewak, malarz, tynkarz, tapeciarz i wszystko w jednym...a całkiem serio istotka, która próbuje zabłysnąć i zachwycić innych swoim niecodziennym i cudownym głosem a'la Konczita Kiełbasa z Eurowizji.
(powiem Wam, że aż czuć miód na sercu, kiedy słyszy się takie piękne słowa z ust jakiegoś uroczego kamrata który wyznaje Ci miłość w repertuarze Dariusza z wanny "Karolino, mój misiaczku, mój aniele, moja różo..." lub starego hitu zespołu Weekend "O Karolina, co za dziewczyna..." :D CUD, MIÓD, MALINA!
8. Serwerowy troll próbujący jak najwięcej namieszać w głowie grającego, wprowadzić zamęt i chaos oraz rozbawić publiczność albo samym sobą albo puszczanymi melodyjkami i tekstami znanych ludzi z youtube'a (czyt. Mc Grzesio, mistrz trolololowania)
Serwerowy troll lubi też bez powodu wbijać pod celownik i skakać przed innymi graczami lub biegać za kimś przez pół rundy (aż nie oberwie headshota od jakiegoś campera czającego się za skrzyneczką)
9. Lamiące dziewczyny, które nie grają dlatego, że lubią, tylko po to, żeby podobać/przypodobać się chłopcom..i niestety w ogóle im to nie wychodzi.. Wbijają na serwer głównie dlatego, żeby zdobyć zainteresowanie ze strony chłopców, jednak kiedy nikt przez pierwsze 5 minut gry się nimi nie zainteresuje wychodzą oburzone w poszukiwaniu kolejnego, być może właśnie TEGO serwera na którym zdobędą "sławę".
10. No life - nie ma swojego życia poza grą, żyje grą i codziennie możesz spotkać go na serwerze.
11. Dobry gracz to po prostu dobry gracz.
12.Cheater - osoba, która ma zbyt niski iloraz inteligencji i nie posiada umiejętności rozumowania, idzie na łatwiznę, czerpie przyjemność z tego, że gra za niego inteligentniejszy od niego bot albo że widzi przez ściany i może latać nad wszystkimi oraz podziwiać z góry piękne widoczki równocześnie zabijając wszystkich znajdujących się pod nim.
13. Domniemany cheater - zwykle niesłusznie oczerniany i wyzywany gracz, który jest po prostu dobrym graczem i udowadnia to innym kosząc wszystkich i wszystko co znajdzie się w zasięgu jego celownika. W skrócie: wh w oczach i aim w ręku...tylko, że legalny i naturalny.
14... i ostatni spinaczus pośladus, chyba najbardziej irytujący z całej tej 14. Gracz biorący grę zbyt poważnie, który strasznie denerwuje się i rzuca monitorem przez okno, kiedy coś mu nie wyjdzie. Spina poślady zawsze i wszędzie. Nie zna słów: przepraszam, to moja wina. Potrafi bluzgać i wyzywać wszystkich, nawet tych, którzy grali dobrze, ale bronili tych, którzy grali słabiej. Z takim ani nie porozmawiasz ani nie pograsz, cokolwiek zrobisz - zrobisz to źle. To spinaczus pośladus zrobi wszystko najlepiej (co z tego, że jest na końcu tabeli ze statami 1-2-12 i płacze, że to właśnie przez CIEBIE nie mógł kogoś tam zabić, bo "a to wbiłeś mi pod celownik", "a to mama zawołała mnie na kolację", "a to wnerwiająca babcia krzyczała, żebym w końcu poszedł się umyć, bo nie myłem się od tygodnia".
Pamiętaj o rzeczy najważniejszej: jeśli masz w drużynie spinaczusa pośladusa nawet nie waż się przeżyć jako ostatni gracz! Jeśli Ci nie wyjdzie... wtedy do końca meczu nie da Ci żyć. A może nawet i dłużej. Bo na kim się powyżywać jak nie na ostatnim żyjącym?

W tym dość obszernym poście omówiłam wszystkie najważniejsze punkty z jakimi miałam styczność podczas swojej przygody z ową grą. Możliwe, że o czymś zapomniałam. Nieważne. Jeśli masz ochotę zagrać ze mną napisz w komentarzu, chętnie zagram z kimś nowym, kto być może wniesie coś pożytecznego do mojego życia. ;)

Korzystając z okazji chciałabym podziękować tym, dzięki którym wiem, że mój czas spędzony na serwerze nie został zmarnowany. Spędziliśmy tam razem mnóstwo niezapomnianych godzin pełnych śmiechu, czasami też rozczarowania. Mimo wszystko dziękuję: Berci i Filkowi, Xardasowi, Smileyowi i Vast0wi. Nie wiem czy ktokolwiek z Was to przeczyta, ale mam nadzieję, że równie dobrze wspominacie czas spędzony ze mną. :)

 Mały bonus dla wytrwałych czytelników:
Jeśli masz ochotę posłuchać kłótni 2 graczy na jednym z serwerów Counter Strike: Global Offensive to zachęcam do kliknięcia tutaj. :)

6 komentarze:

  1. Po pierwsze: Wzmianka o Gotyku, dziękuję serdecznie za przypomnienie o nim i za zmarnowanie lata :'(.
    Po drugie: Jeśli ktoś mi zafunduje Kontruderzenie to chętnie zagram.
    Po trzecie: Muszki (wiązane) są cool i ten wpis też taki jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Z tym zbieraczem tak mi się skojarzyło. :D
      2. Wszystko zależy od Ciebie i od Twoich chęci.
      3. Dostaniesz kiedyś tą muszkę... ;)

      Usuń
  2. Świetny wpis!!! Pamiętam jak za młodu grałam z bratem na PS... Oczywiście, w jakąkolwiek byśmy bijatykę nie grali-brat, mimo iż znacznie starszy dostawał ostro po tyłku. Wniosek? Faceci dyskryminują kobiety w grach bo wiedzą, że przegraliby z kretesem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah ja tez gram:)
    Jak sie dowiedzieli ze jestem dziewczyną od razu mnie oskarżali ze mam haxy :•)
    Jednak faceci nie mogą sie pogodzić ze niektóre dziewczyny grają lepiej od nich ;")

    OdpowiedzUsuń
  4. Hah ja tez gram:)
    Jak sie dowiedzieli ze jestem dziewczyną od razu mnie oskarżali ze mam haxy :•)
    Jednak faceci nie mogą sie pogodzić ze niektóre dziewczyny grają lepiej od nich ;")

    OdpowiedzUsuń
  5. Również gram :)
    Najbardziej śmieszą mnie propozycję matrymonialne :P Tyle razy, ile dostałam propozycje bycia czyjąś żoną to aż straszne.
    Zaczęłam grać w sumie dzięki chłopakowi, a teraz gramy razem :D
    Zapraszam do mnie ;D

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Nervena Blog, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena