sobota, 16 lipca 2016

PRZESTAŃ SIĘ PORÓWNYWAĆ

Tym, co w sobie naprawdę lubię jest to, że jestem bardzo dobrym obserwatorem. Potrafię spojrzeć na sprawę z kilku zupełnie innych perspektyw, przeanalizować zachowania - tak, to chyba lubię najbardziej! To tak jak domyślanie się na maturze z języka polskiego ,,Co poeta miał na myśli pisząc ten badziew, nad którym my musimy teraz wyrywać sobie włosy ze złości i wylewać litry łez''.

Przyznajmy sobie szczerze: każdy choć raz w życiu się z kimś porównywał. Porównywał swój wygląd z wyglądem drugiej osoby, to co ta osoba posiada, a czego ja nie mam, to, że tamta dziewczyna 10 raz w ciągu roku wyjechała na wakacje pod palmami, kiedy ja nie mogę nawet pojechać jeden głupi raz nad polskie morze. Życie nie jest sprawiedliwe. Nigdy nie było. I nikt nie powiedział, że będzie nam tak łatwo i kolorowo. I choć wkładasz w to wszystko ogrom swojej pracy - nie jest powiedziane, że zostaniesz doceniony. No po prostu ŻYCIE.


 Zawsze znajdzie się ktoś, kto jest od Ciebie ładniejszy/przystojniejszy (a przynajmniej jest za takiego uważany - bo Ty możesz uważać, że nie jesteś piękna, może tak uważać także 10 innych osób, ale dla kolejnych 20 możesz być po prostu ideałem, na którym warto się wzorować. I tak właśnie powstaje to błędne koło...) Porównywanie się jest bardzo poważnym problemem, z którym ciężko się żyje. Najczęściej ofiarami tego problemu są...dziewczyny w bardzo młodym wieku, NASTOLATKI, ponieważ są najbardziej podatne na manipulację, na różne nowe wprowadzane trendy, podatne na opinię innych. Potrafią uwierzyć w wyidealizowany świat drugiej osoby, którą uważają za swój wzór. I tu zmierzam do sedna sprawy, czyli...

CO SOCIAL MEDIA ROBIĄ Z MŁODYMI, JESZCZE NIE DO KOŃCA UKIERUNKOWANYMI OSOBAMI?

Po prostu je niszczą. Te osoby tego nie widzą, nie są tego świadome. Są po prostu zaślepione. O co mi chodzi? Już tłumaczę. Podajmy sobie przykład:

IDEALNA DZIEWCZYNA Z INSTAGRAMA vs NORMALNA, SPOKOJNA DZIEWCZYNA Z KOMPLEKSAMI

a dlaczego z kompleksami? Bo kompleksy najczęściej (ale nie w każdym przypadku!) biorą się właśnie z porównywania. Porównywania się z dziewczynami, które uważamy za bardziej atrakcyjne od nas, oraz które są UWAŻANE za bardziej atrakcyjne. Tylko dlaczego? Skąd to stwierdzenie, że TA dziewczyna jest boska i cudowna, a TAMTA do niczego się nie nadaje, bo nie ma czegoś tam? Ponieważ ktoś bardzo głupi wymyślił sobie IDEAŁ PIĘKNA, na który robi się teraz każda dziewczyna. Bo każda chce być taka sama... ale ciężko jest pojąć, że takie myślenie jest głupie, że Bóg stworzył każdą/każdego z nas z osobna jako jednostkę niepowtarzalną, a my jak takie bezmyślne papugi próbujemy to zniszczyć. I tak właśnie powstaje mnóstwo klonów ubranych tak samo, zachowujących się tak samo, chcących to samo. JEDNA WIELKA NUDA.


Wracając do tematu naszego ,,pojedynku'' 2 dziewczyn: ta pierwsza dodaje zdjęcia, interesuje ludzi swoim jakże ''barwnym i wcale nie przekoloryzowanym życiem'' a przez to determinuje życie tej drugiej, która jako malutki obserwator, jeden z tysiąca, czy tam kilku tysięcy bezmyślnie obserwuje i sobie myśli ,,Boże, ile ja bym dała, żeby mieć tak długie nogi jak ona. Jak ja bardzo chciałabym mieć proste, długie i idealne blond włosy, co najwyżej mogę liczyć na krótkie brązowe kędziorki, których w żaden sposób nie da się wyprostować. Jakie ona ma wielkie usta! No po prostu cudowne, jak ta Kylie Jenner, czy jak jej tam było. O KURDE! Jakiego ona ma wspaniałego chłopaka!!! Znowu kupił jej róże, już 4 raz w tym tygodniu, jak on ją musi kochać! I śniadanie do łóżka? Ja nigdy takiego nie miałam, a co do mojego byłego to mogłam co najwyżej zbierać jego brudne skarpety sprzed tygodnia, które rozrzucał po całym pokoju.''. No i tak mniej więcej to wygląda. Ona - chodzący ideał, Ja - szara mysz, niespełniona, zakompleksiona bez racjonalnego powodu, uzależniona od JEJ życia.

Ale wcale nie musi być aż tak kolorowo, nie musi. To wszystko może być po prostu fałszywą bajką, która w którymś momencie pęknie, jak kolorowa bańka mydlana. Pęknie, a wtedy - co zostanie Tobie?!Obserwując ją żyjesz jej życiem, tylko, że prawda jest niestety okrutna. Ty tracisz na nią swoje życie, tracisz cenne minuty swojego pięknego życia na obserwowanie osoby, dla której jesteś tylko cyferką. I co Ci z tego przyjdzie? Nic. Ona żyje, bawi się życiem. Ty siedzisz i patrzysz, ze swoim nic nie robisz. Lata lecą a Ty jesteś w jednym miejscu, w miejscu z którego nie możesz wyjść. Ona za Ciebie Twojego życia nie przeżyje, Ty jej życia też nie. Nie ma takiej możliwości. Każdy ma tylko jedno i to do tego SWOJE życie. Dlatego musisz postarać się, żeby było ono satysfakcjonujące przede wszystkim dla CIEBIE. A nie dla tej dziewczyny do której wzdychasz, którą podziwiasz codziennie przed snem i rano... której tak wiele zazdrościsz. Ona nigdy nie będzie Tobą, Ty nigdy nie będziesz nią. Nawet nie chcij nią być!


Pamiętaj jedno: ludzie w internecie kreują się na osoby, którymi chciałyby być, nie zawsze są prawdziwi. To co mówią i robią także nie zawsze jest w  100%ach prawdą. Oni po prostu pokazują to, co chcą, żebyś TY zobaczył/a. Oni chcą, żebyś im zazdrościła, żebyś ich podziwiała. Ale za co? Jeśli nie robią nic pożytecznego dla Ciebie nie są warci Twojego podziwiania. Wygląd można sobie w dzisiejszych czasach całkowicie zmienić więc tego nie możesz im zazdrościć, 90% dziewczyn wygląda zupełnie inaczej po przebudzeniu niż na cudownych zdjęciach z toną tapety, filtrów, przeróbce photoshopa i przykrytą twarzą przez najnowszej generacji Iphona. Wyglądają inaczej i są inne! A Ty jesteś jedyna i niepowtarzalna, i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej! Nie bądź taka jak ona, bądź sobą - bo być może dla siebie jesteś nieatrakcyjną dziewczynką, która niczego w życiu nie osiągnie, a dla kogoś pewnego dnia możesz stać się całym światem i to właśnie taka, jaką jesteś, a nie taka jak Kryśka czy tam inna Maryśka z instagrama z ustami nabrzmiałymi jakby ją pszczoła ugryzła.

Jak to śpiewał Bieber w swojej jedynej piosence którą toleruję (bo nie jest w jego stylu :P):

You should go and love yourself. Teraz, żeby żyło Ci się lepiej - pokochaj siebie.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Nervena Blog, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena